niedziela, 9 lutego 2014

W naszej szkole są ksiązkowe mole

Sam jestem jednym z nich. Osobiście przepadam za książkami fantastycznymi oraz detektywistycznymi. Spośród tych pierwszych moją ulubioną jest seria przygód pt. "Percy Jackson i bogowie olimpijscy" R. Riordana. Być może to dlatego, że interesuję się mitologią grecką. Natomiast moją ulubioną książką detektywistyczną jest  "Czarny Maciek i wenecki starodruk" D. Rekosza. 
W moim domu właściwe wszyscy czytają książki. Mama mówi, że uwielbia kryminały (szczególnie skandynawskie) oraz powieści obyczajowe K.Grocholi. Tata natomiast fascynuje się książkami historycznymi, spośród których jego ulubionymi są te dotyczące II wojny światowej. Mój brat natomiast przedziera się przez klasyki literatury światowej.\

Przy okazji chciałbym zachęcić wszystkich do przeczytania książki "Nowe przygody Mikołajka" autorstwa Rene Goscinny i Jean-Jasques Sempe. Czytanie tej książki jest fascynującą przygodą i olbrzymią zabawą. Kolejne perypetie, jakie przeżywa Mikołajek, są też rozbrajająco śmieszne.W tym utworze jest też mnóstwo intrygujących postaci. Ta  lektura pozwala także na spojrzenie na siebie z większym dystansem.

Czasami zastanawiam się, jak będzie wyglądało czytanie książek w przyszłości, np. w roku 2156. Na pewno każdy z nas będzie mógł mieć swoją prywatna bibliotekę w swojej kieszeni. Co poniektórzy już mogą się taką pochwalić. Z drugiej strony mam nadzieję, że książka w swoim tradycyjnym kształcie będzie nadal używana. może ludzie wynajdą też maszyny, które pozwolą na zupełnie nowy odbiór tekstu. Może to będzie coś w rodzaju snu.