Dawno, dawno temu, na północnym
krańcu pewnej tajemniczej krainy leżało niewielkie, ubogie miasteczko Teirm.
Było to ostatnie miasto w tej części świata, które nie zostało zdobyte przez potężną
wiedźmę Muriellę. Wiedźma ta miała na swoje rozkazy potężną armię pod dowództwem
olbrzyma Hossa. Muriella marzyła o niepodzielnej władzy w tym północnym kraju.
Nie raz i nie dwa atakowała więc samotny Teirm. Osada jednak odpierała każdy
szturm. Sekretem miasta były starożytne mury z czasów świetności Teirm, które
zapewniały mieszkańcom bezpieczeństwo. Spokój ten nie był jednak pozbawiony
wyrzeczeń. W grodzie obowiązywała bowiem kwarantanna. Jedyną drogą poza mury
było ukryte przejście.
Pewnego dnia rodzina, mieszkająca
w osadzie, skorzystała z tego przejścia i wybrała się na grzyby. Nie wiedzieli
jednak, że byli śledzeni przez wiewiórki – służki Murielli. Tym sposobem wiedźma
dowiedziała się o tajemniczym przejściu i tego samego dnia zaatakowała Teirm. Jej
napaści nie można już było powstrzymać. Gdy armia przedostała się przez mury,
dla mieszkańców miasta nie było już nadziei. Wielu z nich musiało uciekać na
tratwach, spływających potężną rzeką Pliszką. Nie wszystkim jednak udało się
uciec. Skrzaty, służące w osadzie, dostały się do niewoli i musiały wykonywać ciężkie prace na osiołkach.
Parę dni po ataku hierofant –
nazywany Wąsaczem, znalazł na śniegu nieprzytomną półelfkę. Dziewczyna miała
wytatuowany na przedramieniu znak Teirm. Natychmiast zabrał ja do jedynego
miejsca, w którym można było jej pomóc – Gaju Druidów. Gdy półelfka wydobrzała,
opowiedziała wszystkim, co zaszło w jej mieście. Wąsacz zupełnie nie zdziwił
się tym, co usłyszał, ponieważ znał Muriellę. Postanowił położyć kres jej
władzy. W tym celu wybrał się (zabierając ze sobą własny dom) do swojego sojusznika - króla krasnoludów. Wspólnie opracowali kampanię przeciwko czarownicy.
Bataliony krasnoludów wyruszyły na Teirm. Walka była zacięta. Krasnoludy nie
mogły sobie poradzić z siłą biesów i demonologów, lecz ostatecznie udało im się
odzyskać osadę. Potęga wiedżmy została złamana. Miasto Teirm mogło na nowo
rozkwitnąć. Hierofant postanowił, że za karę Muriella i Hossa będą musieli
trzymać stopy w miednicy, w której pływała gęś. Oboje bowiem bardzo bali się gęsi.
Obrazki do historii
Obrazki do historii
Na temat 1/1; nieokreślony czas i miejsce 1/1; fantastyka 1/1; motyw wędrówki 1/1; magiczne przedmioty 0/1; uosobienie 1/1; kontrast 1/1; dobro i zło 1/1; szczęśliwe zakończenie 1/1; język 3/3; ortografia 2/2; interpunkcja 0,5/1; dodatkowe +0.
OdpowiedzUsuń